Ostatnia aktualizacja: 20 lipca 2024
Według prokuratury straty skarbu państwa na działających nielegalnie jednorękich bandytach wyniosły właśnie 21 mld zł. Winny zaniedbania miał być były wiceminister finansów Jacek Kapica.
Oficjalne tłumaczenia prokuratury brzmią tak: do zaniedbań doszło w latach 2008-15 i związane są z rejestrowaniem automatów do gry o niskich wygranych, tzw. jednorękich bandytów.
Maszyny te miały pozwalać na grę o wysokie stawki, mimo że zgodnie z prawem dopuszczalne były jednorazowe wygrane kilkudziesięciu złotych. Straty z tego tytułu ponosi skarb państwa – użytkownicy automatów odprowadzali miesięczny ryczałt w kwotach od 80 do 180 euro, podczas gdy winni byli płacić podatek w wysokości 45 proc. przychodów – mówił prokurator krajowy Bogdan Święczkowski.
W efekcie, jak wylicza prokuratura, doszło do „niedopełnienia obowiązków służbowych w celu osiągnięcia korzyści majątkowej dla innych osób, w łącznej kwocie ponad 21 mld zł”.
Właściwie nie do końca jest jasne, czy te 21 mld zł to miałyby być straty skarbu państwa, czy zarobek właścicieli automatów – rozkłada ręce jeden z urzędników zajmujących się pracami nad uregulowaniem hazardu. – Jakby nie było, suma jest ogromna i ciężko mi w ogóle znaleźć dla niej uzasadnienie w tym, jak wygląda polski rynek hazardu – dodaje.
14 mld przez 10 lat
Nawet podliczając opodatkowanie całego rynku (automatów w salonach gier, „jednorękich bandytów”, kasyn, loterii, bukmacherów i hazardu w internecie), rocznie do budżetu wpływało od 1,24 do 1,57 mld zł. Co w skali 10 lat dało łącznie trochę ponad 14 mld zł.
W tym czasie pierwszy większy skok wpływów z gier na automatach zanotował budżet w 2010 r., czyli po wejściu w życie ustawy hazardowej z czasów PO. Wtedy przychody salonów gier na automatach wzrosły z 3,23 mld w 2009 roku do 3,78 mld, a salony odprowadziły z nich 240 i 295 mln podatku.
Ciekawsza jednak sytuacja była w punktach z „jednorękimi bandytami”. Choć dochody im spadły z 11,5 mld do 7,65 mld (zgodnie z ustawą zaczęły wygasać koncesje na maszyny), to podatek, jaki z nich wpłacono, i tak wzrósł: z 487 do 525 mln zł. Wzrósł ryczałt ze 180 euro do 2 tys. zł miesięcznie od każdego automatu.
Pi razy oko
Według prokuratury automaty, które rekwirowano zgodnie z ustawą (kończące się koncesje), a które wracały na rynek (ich właściciele odwoływali się do sądów, skarżąc na brak notyfikacji prawa w Unii), powinny być opodatkowane, jakby stały w salonach, bo można na nich było grać bez limitów.
Całość czytaj na: wyborcza.pl
"Czyli co? 24 kule namagnesowane są dodatnio, a 25 kul namagnesowane są ujemnie? Ale pierdy. Musieli by każdą kulę osobno programować."
"bardzo dobry pomysł 3 dni pracy + 1 dzień hybryda z w domu , razem tj. 4 dni . Rozumiem , że wszystkie punkty TS również tak będą pracowały od pon. do czw. W zasadzie to nie muszą wcale pracować . Robotę zrobi AI"
"co to za symulatory?"
"Szóstka pada dopiero w momencie kiedy nie ma już możliwości wylosowania kombinacji, która nie została skreślona,. Nad wszystkim czuwa komputer, który dostaje wszystkie kombinacje zakodowaną radiolinią i spośród nich wybiera przed losowaniem taką, która została najmniej razy skreślona lub wcale. Wiadomości są przekazywane do bębna losującego, który dokonuje wylosowania zadanych przez komputer liczb. Ot cała tajemnica kumulacji. Chodzi oczywiście wyłącznie o zarobek. Gdyby chcieli to robić uczciwie i losować jak kiedyś, za pomocą dzieci, zapraszanych do programu, to by nie kupowali oprogramowania za kilkanaście milionów w USA. Od czasu wprowadzenia oprogramowania kontrolującego wyniki losowań, prawie w ogóle przestały padać wygrane 10 z 10, 9 z 9 i 8 z 8 w multi multi. Sprawdźcie losowania z lat 80-90. W każdym losowaniu była jedna l;ub więcej wygranych 9 z 9, 8 z 8 i rzadko nie padała główna 10 z 10. Teraz nie pada praktycznie nigdy. Co kilkadziesiąt losowań. Pełna kontrola. [pisownia oryginalna]"
"c.d. zabawy amatorów w firmę hazardową . Tak się wyprowadza kasę z monopolu państwa . Stanowiska , managerowie , kasa płynie , etc. Poprzednik również zatrudniał nominatów partyjnych . Dzisiaj również , tylko jednak tworzą niepotrzebne stanowiska . Salony i sloty masakra jakaś , kulki non stop na przerwie . Szkoda gadać ."