Ostatnia aktualizacja: 16 maja 2023
Według opublikowanego nowego badania NHS Health Survey, wskaźniki hazardu w Anglii spadły.
Szerokie badanie NHS Health Survey wykazało, że odsetek osób uprawiających hazard wśród dorosłych wynosi 0,4 procent – w porównaniu do 0,5 procent w 2018 roku. Według danych, wskaźnik problemowego hazardu wśród mężczyzn spadł z 0,8 w 2018 r. do 0,6 w 2021 r., podczas gdy wśród kobiet spadł z 0,3 w 2018 r. do 0,1 w 2021 r.
Około 22,5 mln dorosłych korzysta co miesiąc z zakładów na loterii, w bingo lub w kasynach, grając online lub obstawiając piłkę nożną, wyścigi konne lub inne sporty.
Wszechstronne badanie – najnowsze w Anglii – objęło ponad 3700 osób. Zostały wykorzystane dwa kryteria oceny do pomiaru problematycznego hazardu wśród dorosłych, PGSI i wyniki DSM-IV. Zarówno indywidualne, jak i łączne dane z tych dwóch ocen potwierdziły spadek wskaźników problemowych hazardu.
Badanie to potwierdza dane zebrane w najnowszej kwartalnej ankiecie Komisji ds. Hazardu opublikowanej w tym miesiącu. Wykazane zostało, że wskaźnik hazardu dorosłych w Wielkiej Brytanii wyniósł 0,3%.
Dyrektor generalny BGC, Michael Dugher, powiedział:
,,Z dużym zadowoleniem przyjmujemy fakt, że kolejne niezależne badanie potwierdziło teraz, że wskaźniki problematycznego hazardu w Anglii pozostają bardzo niskie według międzynarodowych i faktycznie jakichkolwiek innych standardów. Wydają się także spadać, pomimo tego, że prawie połowa wszystkich dorosłych korzysta z regularnych zakładów. Potwierdza to oficjalne dane rządu Anglii, według których odsetek hazardu problemowego wynosi 0,3% i jest statystycznie stabilny”.
„Najnowsze badanie przeprowadzone przez NHS – najbardziej kompleksowe od trzech lat – utwierdza nas w przekonaniu, że właściwym podejściem jest wykorzystanie technologii i wielu markerów szkód w celu zidentyfikowania i starannego ukierunkowania problematycznej gry lub wrażliwych klientów”.
„Cieszymy się, że rządowa Biała Księga odrzuciła również ogólne podejście, do którego wzywało lobby antyhazardowe, które chciało wprowadzić inwazyjne, niskopoziomowe kontrole przystępności cenowej. Badanie potwierdza fakt, że przytłaczająca większość milionów graczy korzysta z zakładów w sposób całkowicie bezpieczny i odpowiedzialny, a gracze słusznie sprzeciwiają się inwazyjnym kontrolom i ogólnym ograniczeniom”.
„Chociaż liczby te są zachęcające, nie chcemy popadać w samozadowolenie i będziemy kontynuować współpracę z rządem i naszymi członkami, aby zrealizować założenia Białej Księgi i podnieść standardy. To badanie jest kolejnym sprawdzianem rzeczywistości dla anty-hazardowych prohibicjonistów, którzy niestrudzenie lobbują na rzecz kampanii opartej na błędnym przekonaniu, że problematyczny hazard jest pewnego rodzaju zagrożeniem dla zdrowia publicznego. Twarde dowody rozczarowują ich na każdym kroku”.
Członkowie BGC regularnie promują korzystanie z bezpieczniejszych narzędzi hazardowych, takich jak limity czasowe i limity wpłat, a ponad milion klientów korzysta obecnie z jakiejś formy bezpieczniejszego narzędzia hazardowego.
Regulowana branża zakładów i gier wnosi do gospodarki 7,1 miliarda funtów, generuje 4,2 miliarda funtów podatku i wspiera 110 000 miejsc pracy.
BGC zdecydowanie popiera opublikowany w zeszłym miesiącu przegląd hazardu, który jest kolejną okazją do podniesienia standardów i promowania bezpieczniejszego hazardu.
Niedawne badanie wykazało, że liczba klientów korzystających z nielicencjonowanych witryn bukmacherskich wzrosła ponad dwukrotnie, z 210 000 w 2019 r. do 460 000 w 2020 r., podczas gdy postawione pieniądze liczone są w miliardach.
"Trochę szukanie dziury w całym biorąc pod uwagę natłok hazardowych reklam dosłownie wszędzie..."
"To chyba konkurencja forebtu opłaca te teksty redakcji e-play... Co to za bzdurna informacja, w czasach, gdy dzieciaki oglądają reklamy sts skierowane tematycznie do dzieci i mlodziezy, dziadki kupują wnuczkom zdrapki "nie hazardowego" lotalizatora, a superbet niemal wyskakuje z lodówki i nie patrzy na wiek konsumenta. Wstyd e-play"
"Jakieś kompy znaleźli i jaka akcja? Oni już naprawdę nie mają kogo łapać i statystyki robią. Takie służby zaangażowane w proceder paru komputerów i opłakanych lokali. Marnują pieniądze podatników"
"Mnie to wkurza te obstawianie państwowego totalizatora: stoję w Żabce a przede mną emeryt podaje jakieś cyfry, kupuje losy, czas zabiera… w saloniku prasowym chce kupić gazetę a to był jakiś tam dzień kumulacji i ludzie poje@@ni stoją w kolejce i obstawiają liczby. To jest hazard. Hazard też jest w radio RMF „wyślij sms a już teraz każdy sms mnożymy x70” więc jak każdemu mnożą to co to za bonus? Może trzeba zacząć od ograniczenia tych konkursów SMS i zdrapek/obstawiania liczb na stacji w sklepie i kiosku?"
"Reklamy Totalizatora powinny być zabronione. To namawianie ludzi do hazardu. Emeryci wydają całe emerytury na zdrapki. W czasie losowania gadają że jeden trafił milion a że reszta przegrała 10 mln tego już nie powiedzą. Zakazać tych praktyk."