Ostatnia aktualizacja: 15 maja 2015
Jak co roku na wiosnę pojawiają się informacje o kolejnych umowach sponsorskich na kolejny sezon zawieranych pomiędzy internetowymi firmami bukmacherskimi a klubami czy związkami sportowymi. Naturalna symbioza.
W Polsce sport może liczyć jedynie na wsparcie czterech na krzyż „legalnych” bukmacherów, na Wyspach firm bukmacherskich chętnych i uprawnionych wyłożyć pieniądze na sportową reklamę jest dużo więcej i korzystają z tej możliwości chętnie i bez ograniczeń.
Dwuletni kontrakt sponsorski właśnie zawarty został pomiędzy bukmacherem Ladbrokes a Scottish Professional Football League (SPFL). Najlepsza szkocka liga piłkarska zyska dzięki niemu 2 miliony funtów rocznie.
Ze Szkocji już tylko dwa kroki do Anglii, gdzie podobną umowę podpisał operator internetowego hazardu Dafabet. Na co najmniej 3 lata logo buka znajdzie się na biało-niebieskich koszulkach piłkarzy Blackburn Rovers. Suma kontraktu opiewa na wiele milionów funtów.
A na naszym podwórku? STS przykleił się do poznańskiego Lecha, Fortuna wspiera warszawską Legię. Z pewnością także za wiele milionów funtów…
Źródło: Calvinayre.com
"Trochę szukanie dziury w całym biorąc pod uwagę natłok hazardowych reklam dosłownie wszędzie..."
"To chyba konkurencja forebtu opłaca te teksty redakcji e-play... Co to za bzdurna informacja, w czasach, gdy dzieciaki oglądają reklamy sts skierowane tematycznie do dzieci i mlodziezy, dziadki kupują wnuczkom zdrapki "nie hazardowego" lotalizatora, a superbet niemal wyskakuje z lodówki i nie patrzy na wiek konsumenta. Wstyd e-play"
"Jakieś kompy znaleźli i jaka akcja? Oni już naprawdę nie mają kogo łapać i statystyki robią. Takie służby zaangażowane w proceder paru komputerów i opłakanych lokali. Marnują pieniądze podatników"
"Mnie to wkurza te obstawianie państwowego totalizatora: stoję w Żabce a przede mną emeryt podaje jakieś cyfry, kupuje losy, czas zabiera… w saloniku prasowym chce kupić gazetę a to był jakiś tam dzień kumulacji i ludzie poje@@ni stoją w kolejce i obstawiają liczby. To jest hazard. Hazard też jest w radio RMF „wyślij sms a już teraz każdy sms mnożymy x70” więc jak każdemu mnożą to co to za bonus? Może trzeba zacząć od ograniczenia tych konkursów SMS i zdrapek/obstawiania liczb na stacji w sklepie i kiosku?"
"Reklamy Totalizatora powinny być zabronione. To namawianie ludzi do hazardu. Emeryci wydają całe emerytury na zdrapki. W czasie losowania gadają że jeden trafił milion a że reszta przegrała 10 mln tego już nie powiedzą. Zakazać tych praktyk."