Ostatnia aktualizacja: 27 kwietnia 2024
Szwedzki rząd ogłosił plany przystąpienia do europejskiego traktatu dotyczącego ustawiania wyników zawodów sportowych, znanego jako Konwencja Macolin.
Szwedzki minister rynków finansowych Niklas Wykman oraz minister zdrowia i spraw społecznych Jakob Forssmed ogłosili plany przystąpienia Szwecji do Konwencji Macolin „tak szybko, jak to możliwe”.
Informację tę opublikowała szwedzka gazeta Expressen.
Czy jest Konwencja Macolin?
W 2014 r. UE wraz z państwami i organizacjami światowymi, przyjęła konwencję z Macolin, wiążący prawnie instrument międzynarodowy mający na celu zwalczanie korupcji na skalę światową. UE odegrała znaczącą rolę w procesie opracowywania projektu konwencji.
Konwencja wymaga od władz publicznych współpracy z organizacjami sportowymi i operatorami zakładów bukmacherskich. Traktat proponuje także wspólne ramy prawne współpracy międzynarodowej.
Polityka poprzedniego rządu polegała na czekaniu z podpisaniem do momentu, aż konwencja stanie się prawem europejskim. Traktat miał jednak trudności z przyjęciem go na szczeblu europejskim. Szczególną przeszkodą okazał się rząd maltański.
Rząd zwrócił uwagę, że zawarta w konwencji definicja nielegalnego hazardu sprawi, że duża część gier licencjonowanych przez MGA stanie się niezgodna z prawem.
„W ciągu lat, które minęły od sporządzenia konwencji, większość pozostałych krajów UE zdecydowała się przystąpić samodzielnie. Szwecja też powinna była to zrobić” – oświadczyli ministrowie.
"Trochę szukanie dziury w całym biorąc pod uwagę natłok hazardowych reklam dosłownie wszędzie..."
"To chyba konkurencja forebtu opłaca te teksty redakcji e-play... Co to za bzdurna informacja, w czasach, gdy dzieciaki oglądają reklamy sts skierowane tematycznie do dzieci i mlodziezy, dziadki kupują wnuczkom zdrapki "nie hazardowego" lotalizatora, a superbet niemal wyskakuje z lodówki i nie patrzy na wiek konsumenta. Wstyd e-play"
"Jakieś kompy znaleźli i jaka akcja? Oni już naprawdę nie mają kogo łapać i statystyki robią. Takie służby zaangażowane w proceder paru komputerów i opłakanych lokali. Marnują pieniądze podatników"
"Mnie to wkurza te obstawianie państwowego totalizatora: stoję w Żabce a przede mną emeryt podaje jakieś cyfry, kupuje losy, czas zabiera… w saloniku prasowym chce kupić gazetę a to był jakiś tam dzień kumulacji i ludzie poje@@ni stoją w kolejce i obstawiają liczby. To jest hazard. Hazard też jest w radio RMF „wyślij sms a już teraz każdy sms mnożymy x70” więc jak każdemu mnożą to co to za bonus? Może trzeba zacząć od ograniczenia tych konkursów SMS i zdrapek/obstawiania liczb na stacji w sklepie i kiosku?"
"Reklamy Totalizatora powinny być zabronione. To namawianie ludzi do hazardu. Emeryci wydają całe emerytury na zdrapki. W czasie losowania gadają że jeden trafił milion a że reszta przegrała 10 mln tego już nie powiedzą. Zakazać tych praktyk."