Ostatnia aktualizacja: 14 lutego 2022
Zachodniopomorska Krajowa Administracja Skarbowa (KAS), przy wsparciu szczecińskich policjantów, zamknęła ostatnio trzy nielegalne salony gier hazardowych w Szczecinie. Zabezpieczono 14 komputerów, trzy automaty do gier oraz gotówkę (ponad 5,5 tys. zł). We wszystkich lokalach znaleziono osoby poszukiwane.
Funkcjonariusze Służby Celno-Skarbowej ustalili, że w jednym z lokali w szczecińskiej dzielnicy Dąbie działa nielegalny punkt hazardowy.Funkcjonariusze Zachodniopomorskiego Urzędu Celno-Skarbowego (ZUSC) podjęli działania mające na celu sprawdzenie, czy w lokalu faktycznie oferowane są nielegalne gry. Po bezskutecznym wezwaniu do otwarcia drzwi przez osoby przebywające w środku, otworzono je silą. W pomieszczeniu było trzech mężczyzn (obywateli Polski i Białorusi). Obecni na miejscu policjanci ustalili ich tożsamość. Okazało się, że jeden z mężczyzn jest osobą poszukiwaną, dlatego został przekazany przybyłemu na miejsce patrolowi policji.
Podczas przeszukania zabezpieczono pięć komputerów, na których oferowano nielegalne gry hazardowe online, telefon komórkowy, modem oraz pieniądze -1145 zł. W lokalu znaleziono też 5 g białej substancji, która zostanie zbadana pod kątem substancji narkotycznych. Kolejne działania dotyczyły pawilonu na targowisku na szczecińskim prawobrzeżu, który – jak wynikało z szyldów wiszących nad lokalem – powinien sprzedawać suplementy i odżywki dla sportowców bądź słodycze.
Funkcjonariusze bezskutecznie wzywali obecne w środku osoby do otwarcia zamkniętych drzwi. Tu też trzeba było je wyważyć. Wewnątrz pomieszczenia przebywało czterech mężczyzn (obywateli RP). W tym lokalu również znaleziono mężczyznę poszukiwanego listem gończym. Przekazano go policjantom z Komisariatu Policji Szczecin Dąbie. Funkcjonariusze ZUCS zabezpieczyli ponadto trzy automaty do gier hazardowych, telefon komórkowy oraz gotówkę (3,7 tys. zł).
Trzecią akcję przeprowadzono w centrum Szczecina – w nieoznakowanym lokalu w kamienicy. Tym razem również przebywające w zamkniętym od środka lokalu osoby nie chciały otworzyć drzwi. Ponownie funkcjonariusze ZUCS musieli użyć siły, aby się dostać do lokalu. Wewnątrz zastano osiem osób: pięciu mężczyzn i trzy kobiety (obywateli RP i Ukrainy). Okazało się, że jedna z kobiet była poszukiwana. W związku z tym została przekazana przybyłemu na miejsce patrolowi policji. W lokalu funkcjonariusze zabezpieczyli dziewięć komputerów służących do gier hazardowych, telefon komórkowy, modem oraz gotówkę (744 zł).
„Ponownie nasze działania pokazały, że miejsca nielegalnego hazardu to nie tylko gry, ale też miejsca, gdzie konsumuje się narkotyki oraz gdzie przebywają niebezpieczne osoby” – podkreśla Małgorzata Brzoza, rzecznik prasowy Izby Administracji Skarbowej w Szczecinie.
We wszystkich trzech lokalizacjach u przebywających w nich osób znaleziono niebezpieczne przedmioty – różne noże. W jednym miejscu był mężczyzna, który miał przy sobie aż trzy modele noży.
KAS przypomina, że udostępnianie nielegalnych gier hazardowych jest w Polsce zakazane. Za tego typu działalność grożą wysokie kary finansowe: od 67 197,60 do 26 879 997,60 zl lub pozbawienie wolności do lat 3, albo obie te kary łącznie. Odpowiedzialności podlega zarówno urządzanie nielegalnych gier hazardowych (też w internecie), jak i udział w takich grach. Uczestniczenie stanowi przestępstwo skarbowe zagrożone karą grzywny od 111.20 do 4.478.000 zł.
"Trochę szukanie dziury w całym biorąc pod uwagę natłok hazardowych reklam dosłownie wszędzie..."
"To chyba konkurencja forebtu opłaca te teksty redakcji e-play... Co to za bzdurna informacja, w czasach, gdy dzieciaki oglądają reklamy sts skierowane tematycznie do dzieci i mlodziezy, dziadki kupują wnuczkom zdrapki "nie hazardowego" lotalizatora, a superbet niemal wyskakuje z lodówki i nie patrzy na wiek konsumenta. Wstyd e-play"
"Jakieś kompy znaleźli i jaka akcja? Oni już naprawdę nie mają kogo łapać i statystyki robią. Takie służby zaangażowane w proceder paru komputerów i opłakanych lokali. Marnują pieniądze podatników"
"Mnie to wkurza te obstawianie państwowego totalizatora: stoję w Żabce a przede mną emeryt podaje jakieś cyfry, kupuje losy, czas zabiera… w saloniku prasowym chce kupić gazetę a to był jakiś tam dzień kumulacji i ludzie poje@@ni stoją w kolejce i obstawiają liczby. To jest hazard. Hazard też jest w radio RMF „wyślij sms a już teraz każdy sms mnożymy x70” więc jak każdemu mnożą to co to za bonus? Może trzeba zacząć od ograniczenia tych konkursów SMS i zdrapek/obstawiania liczb na stacji w sklepie i kiosku?"
"Reklamy Totalizatora powinny być zabronione. To namawianie ludzi do hazardu. Emeryci wydają całe emerytury na zdrapki. W czasie losowania gadają że jeden trafił milion a że reszta przegrała 10 mln tego już nie powiedzą. Zakazać tych praktyk."