Ostatnia aktualizacja: 8 stycznia 2023
Xtremepush, wiodąca platforma pozyskiwania i utrzymywania graczy w branży zakładów sportowych i gier, nawiązała współpracę z Playtech, największym na świecie dostawcą oprogramowania do gier online i zakładów sportowych.
Ta strategicznie ważna umowa umożliwi licencjobiorcom obu rozwiązań usprawnienie komunikacji z graczami poprzez spersonalizowane wiadomości w czasie rzeczywistym za pośrednictwem poczty e-mail, SMS-ów, powiadomień push i wielu innych kanałów.
W ramach tego ekscytującego nowego partnerstwa, Xtremepush zostaje Certyfikowanym Partnerem Playtech, wspieranym przez głęboką integrację między wielokanałową platformą angażującą i systemem zarządzania graczami Playtech IMS.
Operatorom umożliwi to aktywację danych graczy i wydarzeń przechowywanych w IMS Playtech w ramach indywidualnie odpowiednich kampanii angażujących dostarczanych za pośrednictwem platformy Xtremepush, tworząc zaangażowanie zorientowane na zabawę.
Bezproblemowa integracja pozwala również na zaawansowaną personalizację i segmentację, prawdziwe wielokanałowe zaangażowanie graczy oraz pełny zestaw narzędzi do optymalizacji kampanii.
„Cieszymy się, że zbudowaliśmy tę integrację z Playtech, firmą, którą od dawna podziwiamy w branży. Playtech cieszy się zasłużoną reputacją jako dostawca wyjątkowych rozwiązań programowych i jesteśmy dumni, że zostaliśmy certyfikowanym partnerem. Nasi wspólni klienci już doświadczają korzyści płynących z tej współpracy i czekamy na bliską współpracę w nadchodzących miesiącach i latach”
– powiedział Tommy Kearns, dyrektor generalny Xtremepush.
„Xtremepush jest kluczowym dostawcą oprogramowania do wielokanałowego zaangażowania w branży. Ta integracja umożliwia naszym licencjobiorcom pełne wykorzystanie jego szerokich możliwości i dostarczanie spersonalizowanych kampanii pozyskiwania, zaangażowania i utrzymania, wspieranych przez nasz system zarządzania graczami IMS. Jesteśmy podekscytowani, widząc, jak rozwinie się to partnerstwo i jaki będzie miało wpływ na operatorów”
– powiedział Anthony Evans, wiceprezes ds. produktów w Playtech.
"Trochę szukanie dziury w całym biorąc pod uwagę natłok hazardowych reklam dosłownie wszędzie..."
"To chyba konkurencja forebtu opłaca te teksty redakcji e-play... Co to za bzdurna informacja, w czasach, gdy dzieciaki oglądają reklamy sts skierowane tematycznie do dzieci i mlodziezy, dziadki kupują wnuczkom zdrapki "nie hazardowego" lotalizatora, a superbet niemal wyskakuje z lodówki i nie patrzy na wiek konsumenta. Wstyd e-play"
"Jakieś kompy znaleźli i jaka akcja? Oni już naprawdę nie mają kogo łapać i statystyki robią. Takie służby zaangażowane w proceder paru komputerów i opłakanych lokali. Marnują pieniądze podatników"
"Mnie to wkurza te obstawianie państwowego totalizatora: stoję w Żabce a przede mną emeryt podaje jakieś cyfry, kupuje losy, czas zabiera… w saloniku prasowym chce kupić gazetę a to był jakiś tam dzień kumulacji i ludzie poje@@ni stoją w kolejce i obstawiają liczby. To jest hazard. Hazard też jest w radio RMF „wyślij sms a już teraz każdy sms mnożymy x70” więc jak każdemu mnożą to co to za bonus? Może trzeba zacząć od ograniczenia tych konkursów SMS i zdrapek/obstawiania liczb na stacji w sklepie i kiosku?"
"Reklamy Totalizatora powinny być zabronione. To namawianie ludzi do hazardu. Emeryci wydają całe emerytury na zdrapki. W czasie losowania gadają że jeden trafił milion a że reszta przegrała 10 mln tego już nie powiedzą. Zakazać tych praktyk."