Ostatnia aktualizacja: 9 czerwca 2020
54-latek usiadł pijany za kierownicą samochodu, by pojechać sprawdzić wygraną na loterii. Grozi mu za to do dwóch lat więzienia – poinformowała rzeczniczka prasowa jarocińskiej policji asp. Agnieszka Zaworska.
Mieszkaniec gminy Jarocin w sobotę wybrał się do miasta, by sprawdzić, czy stał się szczęśliwym wygranym w loterii. Usiadł za kierownicą skody fabia, choć był pijany; badania wykazały trzy promile alkoholu w wydychanym powietrzu.
Mężczyzna został zatrzymany dzięki mieszkańcowi powiatu krotoszyńskiego, który stojąc na parkingu przy ul. Sienkiewicza w Jarocinie, zwrócił uwagę na dość niezręczne próby zaparkowania pojazdu przez kierowcę.
– Gdy siedzący za kierownicą skody w końcu ustawił auto, mężczyzna podszedł do niego, by sprawdzić, czy kierowca nie potrzebuje jakiejś pomocy. Kiedy ten otworzył drzwi, krotoszynianin natychmiast wyczuł woń alkoholu unoszącą się wewnątrz pojazdu i wyjął kluczyki ze stacyjki skody.
Kierowca auta usiłował odebrać kluczyki. Ostatecznie został zatrzymany przez wezwany na miejsce patrol policji – powiedziała Agnieszka Zaworska.
Policjanci zatrzymali mężczyźnie prawo jazdy. Przez trzy lata nie będzie on mógł prowadzić pojazdów mechanicznych. Grozi mu do dwóch więzienia.
"Trochę szukanie dziury w całym biorąc pod uwagę natłok hazardowych reklam dosłownie wszędzie..."
"To chyba konkurencja forebtu opłaca te teksty redakcji e-play... Co to za bzdurna informacja, w czasach, gdy dzieciaki oglądają reklamy sts skierowane tematycznie do dzieci i mlodziezy, dziadki kupują wnuczkom zdrapki "nie hazardowego" lotalizatora, a superbet niemal wyskakuje z lodówki i nie patrzy na wiek konsumenta. Wstyd e-play"
"Jakieś kompy znaleźli i jaka akcja? Oni już naprawdę nie mają kogo łapać i statystyki robią. Takie służby zaangażowane w proceder paru komputerów i opłakanych lokali. Marnują pieniądze podatników"
"Mnie to wkurza te obstawianie państwowego totalizatora: stoję w Żabce a przede mną emeryt podaje jakieś cyfry, kupuje losy, czas zabiera… w saloniku prasowym chce kupić gazetę a to był jakiś tam dzień kumulacji i ludzie poje@@ni stoją w kolejce i obstawiają liczby. To jest hazard. Hazard też jest w radio RMF „wyślij sms a już teraz każdy sms mnożymy x70” więc jak każdemu mnożą to co to za bonus? Może trzeba zacząć od ograniczenia tych konkursów SMS i zdrapek/obstawiania liczb na stacji w sklepie i kiosku?"
"Reklamy Totalizatora powinny być zabronione. To namawianie ludzi do hazardu. Emeryci wydają całe emerytury na zdrapki. W czasie losowania gadają że jeden trafił milion a że reszta przegrała 10 mln tego już nie powiedzą. Zakazać tych praktyk."