Ostatnia aktualizacja: 9 grudnia 2020
Byli już fałszywi krewni, znajomi, funkcjonariusze, amerykańscy lekarze pracujący na Bliskim Wschodzie, którzy prosili o przechowanie oszczędności swojego życia i rzekome milionowe spadki po nieznanych krewnych z Afryki. W taki sposób oszuści wyłudzili od sądeczan od kilku tysięcy do blisko pół miliona złotych! Na początku grudnia kolejny mieszkaniec regionu stracił swoje pieniądze. Tym razem oszust poinformował mężczyznę o sporej wygranej, ale zamiast zysku skończyło się utratą blisko 60 tysięcy złotych.
1 grudnia br. około godz. 14 do jednego z mieszkańców powiatu nowosądeckiego zadzwonił telefon. Męski głos w słuchawce poinformował seniora, że właśnie wygrał 8,5 tysiąca dolarów. Oszust tak umiejętnie prowadził rozmowę, że starszy pan uwierzył we wszystko, co usłyszał. Zaufał nieznajomemu i podał mu pełne dane do swojego rachunku bankowego oraz dane z dowodu osobistego, co było warunkiem odebrania rzekomej wygranej.
Oszust w ciągu następnych godzin dzwonił do seniora kilkukrotnie z różnych numerów i prosił o kody przychodzące smsem na telefon starszego pana. Niczego nie podejrzewający mężczyzna podał kilka takich kodów, dzięki którym oszust autoryzował przelewy z jego konta na kwotę ponad 41 tysięcy złotych. Dodatkowo sądeczanin na nieznany rachunek bankowy przelał jeszcze 18,5 tysiąca złotych. W ten sposób mężczyzna stracił łącznie blisko 60 tysięcy złotych.
Policjanci apelują o rozwagę i zachowanie szczególnej ostrożności w kontaktach z nieznajomymi
Trzeba pamiętać, że wyobraźnia oszustów nie zna granic. Potrafią bardzo szybko wzbudzić zaufanie swojej ofiary, a stosowane przez nich techniki manipulacji psychologicznej czy presja czasu działają na ich korzyść.
By uniknąć nieprzyjemności i straty sporej sumy pieniędzy przede wszystkim powinniśmy zachowywać szczególną ostrożność w kontaktach z osobami poznanymi przez Internet czy podczas rozmowy telefonicznej, a czerwona lampka powinna włączyć się już wtedy, gdy proszą o pieniądze albo dane do bankowości elektronicznej.
Pod żadnym pozorem nie przekazujmy takich danych oraz nie udostępniajmy kodów aktywujących przelewy czy kodów BLIK. O wszystkich wątpliwych sytuacjach i próbach wyłudzenia pieniędzy należy natychmiast informować Policję dzwoniąc do najbliżej jednostki lub pod numer alarmowy 112.
Źródło: Komenda Miejska Policji w Nowym Sączu
"Trochę szukanie dziury w całym biorąc pod uwagę natłok hazardowych reklam dosłownie wszędzie..."
"To chyba konkurencja forebtu opłaca te teksty redakcji e-play... Co to za bzdurna informacja, w czasach, gdy dzieciaki oglądają reklamy sts skierowane tematycznie do dzieci i mlodziezy, dziadki kupują wnuczkom zdrapki "nie hazardowego" lotalizatora, a superbet niemal wyskakuje z lodówki i nie patrzy na wiek konsumenta. Wstyd e-play"
"Jakieś kompy znaleźli i jaka akcja? Oni już naprawdę nie mają kogo łapać i statystyki robią. Takie służby zaangażowane w proceder paru komputerów i opłakanych lokali. Marnują pieniądze podatników"
"Mnie to wkurza te obstawianie państwowego totalizatora: stoję w Żabce a przede mną emeryt podaje jakieś cyfry, kupuje losy, czas zabiera… w saloniku prasowym chce kupić gazetę a to był jakiś tam dzień kumulacji i ludzie poje@@ni stoją w kolejce i obstawiają liczby. To jest hazard. Hazard też jest w radio RMF „wyślij sms a już teraz każdy sms mnożymy x70” więc jak każdemu mnożą to co to za bonus? Może trzeba zacząć od ograniczenia tych konkursów SMS i zdrapek/obstawiania liczb na stacji w sklepie i kiosku?"
"Reklamy Totalizatora powinny być zabronione. To namawianie ludzi do hazardu. Emeryci wydają całe emerytury na zdrapki. W czasie losowania gadają że jeden trafił milion a że reszta przegrała 10 mln tego już nie powiedzą. Zakazać tych praktyk."