Ostatnia aktualizacja: 29 listopada 2012
Błąd we wdrażaniu unijnej dyrektywy będzie kosztował fiskusa nawet ponad 100 milionów złotych. O sprawie pisze „Puls Biznesu”.
Orzecznictwo sądów administracyjnych, dotyczące wpływu działalności niepodlegającej VAT na prawo do odliczenia jest korzystne dla firm hazardowych. Do końca 2008 roku ich działalność nie była zwolniona z VAT, jak przewiduje jedna z unijnych dyrektyw, ale w ogóle nie była objęta tym podatkiem. Resort finansów naprawił błąd w 2009 roku, ale jego koszty ponosi do dziś.
Tylko w ostatnich tygodniach Wojewódzki Sąd Administracyjny w Gliwicach wydał kilka wyroków korzystnych dla jednej ze spółek hazardowych. Według informacji „Pulsu Biznesu”, wyroki te po uprawomocnieniu będą oznaczać dla fiskusa konieczność zwrotu około 15 milionów złotych. Cała branża gier i zakładów wzajemnych może odzyskać z tego tytułu nawet ponad 100 milionów złotych.
"Trochę szukanie dziury w całym biorąc pod uwagę natłok hazardowych reklam dosłownie wszędzie..."
"To chyba konkurencja forebtu opłaca te teksty redakcji e-play... Co to za bzdurna informacja, w czasach, gdy dzieciaki oglądają reklamy sts skierowane tematycznie do dzieci i mlodziezy, dziadki kupują wnuczkom zdrapki "nie hazardowego" lotalizatora, a superbet niemal wyskakuje z lodówki i nie patrzy na wiek konsumenta. Wstyd e-play"
"Jakieś kompy znaleźli i jaka akcja? Oni już naprawdę nie mają kogo łapać i statystyki robią. Takie służby zaangażowane w proceder paru komputerów i opłakanych lokali. Marnują pieniądze podatników"
"Mnie to wkurza te obstawianie państwowego totalizatora: stoję w Żabce a przede mną emeryt podaje jakieś cyfry, kupuje losy, czas zabiera… w saloniku prasowym chce kupić gazetę a to był jakiś tam dzień kumulacji i ludzie poje@@ni stoją w kolejce i obstawiają liczby. To jest hazard. Hazard też jest w radio RMF „wyślij sms a już teraz każdy sms mnożymy x70” więc jak każdemu mnożą to co to za bonus? Może trzeba zacząć od ograniczenia tych konkursów SMS i zdrapek/obstawiania liczb na stacji w sklepie i kiosku?"
"Reklamy Totalizatora powinny być zabronione. To namawianie ludzi do hazardu. Emeryci wydają całe emerytury na zdrapki. W czasie losowania gadają że jeden trafił milion a że reszta przegrała 10 mln tego już nie powiedzą. Zakazać tych praktyk."