Ostatnia aktualizacja: 18 sierpnia 2016
Nie pomagają apele policji, a także doniesienia medialne. Turyści w Międzyzdrojach nadal są łatwym kąskiem dla oszustów. Organizatorzy gier typu ”trzy kubki” oraz ”cukierki” zbierają swoje żniwa.
Podczas ostatniego długiego weekendu, gdy Międzyzdroje przeżywały prawdziwe oblężenie letników kubkarze oszukali turystę na 10 tysięcy złotych! Pokrzywdzony postanowił tą sprawą zainteresować policję.
– 15 sierpnia otrzymaliśmy zgłoszenie o pokrzywdzonym turyście, który został oszukany przez tzw. kubkarzy na kwotę 10 tysięcy złotych- informuje portal ikamien.pl kamieńska policja.
Gangi organizujące nielegalne gry hazardowe pojawiają się w Międzyzdrojach co roku. Niestety, co roku powtarza się ten sam scenariusz. Nieświadomi niczego turyści, zachęceni szybkim zarobkiem biorą udział w grze, później pozostaje już tylko pusty portfel i wizyta na policyjnym komisariacie.
Całość czytaj na: ikamien.pl
"jest jeden sprawdzony i pewny system który stosuję już od 10lat, granie singli z kursem max 2.0 płaską stawką, z czystej matematyki i na logikę najbardziej zyskowny i najbezpieczniejszy sposób grania, takich graczy bukmacherzy nienawidzą dlatego dają bonusy i namawiają początkujących graczy do grania akumulatorów które kompletnie się nie opłacają."
"bardzo prawidlowy artykul sam gram na 1-2% zysku dziennego od kapitalu po 11 miesiacach takiej gry zrobilem 36-1 oby tak dalej i zycze kazdemu powodzenia i wytrwalosci po gra to maraton"
"Trochę szukanie dziury w całym biorąc pod uwagę natłok hazardowych reklam dosłownie wszędzie..."
"To chyba konkurencja forebtu opłaca te teksty redakcji e-play... Co to za bzdurna informacja, w czasach, gdy dzieciaki oglądają reklamy sts skierowane tematycznie do dzieci i mlodziezy, dziadki kupują wnuczkom zdrapki "nie hazardowego" lotalizatora, a superbet niemal wyskakuje z lodówki i nie patrzy na wiek konsumenta. Wstyd e-play"
"Jakieś kompy znaleźli i jaka akcja? Oni już naprawdę nie mają kogo łapać i statystyki robią. Takie służby zaangażowane w proceder paru komputerów i opłakanych lokali. Marnują pieniądze podatników"