Ostatnia aktualizacja: 16 stycznia 2024
Ontario Lottery and Gaming Corporation (OLG) uruchomiło nowy rodzaj gry z natychmiastowym losowaniem, w której losowanie zostało już przeprowadzone, a gracze muszą wyruszyć na „polowanie”, aby znaleźć jeden ze zwycięskich losów.
Gracze loterii w Ontario mają od wtorku 9 stycznia dostęp do gry błyskawicznej, która jest promowana jako „pierwsza w swoim rodzaju” ze względu na sposób, w jaki łączy zarówno grę losową, jak i zdrapkę.
OLG ogłosiło wprowadzenie na rynek kuponu „Instant Gold Pursuit” o wartości 25 dolarów, który jak informuje w komunikacie prasowym „łączy w sobie emocje związane ze zdrapką z wyjątkową odmianą klasycznego losowania loterii”.
Zwycięskie liczby zostały wylosowane już wcześniej, a gracze „przeżywają dreszczyk emocji” w poszukiwaniu kuponu zawierającego te zwycięskie liczby.
Łącznie dostępnych jest 50 losów zawierających zwycięskie liczby, z których każdy wygrywa nagrodę o wartości 100 000 dolarów. Bilet obejmuje również mniejsze natychmiastowe nagrody o wartości od 25 do 2500 dolarów.
Zaraz po zakupie losu gracze mogą sprawdzić, czy jest to zwycięzca głównej nagrody, skanując go w aplikacji mobilnej OLG lub zanosząc do stanowiska sprawdzania biletów u sprzedawcy.
„OLG zawsze szuka nowych sposobów na nowe spojrzenie na loterię i oferowanie graczom bardziej ekscytujących szans na wygraną. Zapewniamy jeszcze większe korzyści ludziom w całym Ontario, ponieważ 100% zysków z programu „Pogoń za złotem” wraca do ich społeczności”. – powiedziała Nancy Kennedy, główna specjalistka ds. reklamy w loterii OLG
Ogólne szanse na wygranie dowolnej natychmiastowej nagrody w grze wynoszą 1 do 3,19, natomiast szanse na wygranie jednej z nagród głównych o wartości 100 000 dolarów wynoszą 1 do 20 000.
"Trochę szukanie dziury w całym biorąc pod uwagę natłok hazardowych reklam dosłownie wszędzie..."
"To chyba konkurencja forebtu opłaca te teksty redakcji e-play... Co to za bzdurna informacja, w czasach, gdy dzieciaki oglądają reklamy sts skierowane tematycznie do dzieci i mlodziezy, dziadki kupują wnuczkom zdrapki "nie hazardowego" lotalizatora, a superbet niemal wyskakuje z lodówki i nie patrzy na wiek konsumenta. Wstyd e-play"
"Jakieś kompy znaleźli i jaka akcja? Oni już naprawdę nie mają kogo łapać i statystyki robią. Takie służby zaangażowane w proceder paru komputerów i opłakanych lokali. Marnują pieniądze podatników"
"Mnie to wkurza te obstawianie państwowego totalizatora: stoję w Żabce a przede mną emeryt podaje jakieś cyfry, kupuje losy, czas zabiera… w saloniku prasowym chce kupić gazetę a to był jakiś tam dzień kumulacji i ludzie poje@@ni stoją w kolejce i obstawiają liczby. To jest hazard. Hazard też jest w radio RMF „wyślij sms a już teraz każdy sms mnożymy x70” więc jak każdemu mnożą to co to za bonus? Może trzeba zacząć od ograniczenia tych konkursów SMS i zdrapek/obstawiania liczb na stacji w sklepie i kiosku?"
"Reklamy Totalizatora powinny być zabronione. To namawianie ludzi do hazardu. Emeryci wydają całe emerytury na zdrapki. W czasie losowania gadają że jeden trafił milion a że reszta przegrała 10 mln tego już nie powiedzą. Zakazać tych praktyk."