Ostatnia aktualizacja: 14 lipca 2024
Żadną ustawą nie da się zlikwidować biedy ani ludzkiej głupoty. Kołobrzeg o tym wie, dlatego z tym ostatnim postanowił walczyć z pomocą… ulotek. Chodzi o popularne oszustwo podczas gry w trzy kubeczki – proceder, który istnieje chyba w każdym mieście, do którego zjeżdżają turyści.
Numer stary jak garncarstwo. Szybkoręki uliczny Copperfield sprawnie przerzuca piłeczką pod trzema różnymi kubeczkami, po czym pozwala (oczywiście za opłatą) komuś z tłumu wskazać, pod którym z nich jest piłeczka. Wydaje się proste – doskonale widziałeś, że została pod środkowym. Podchodzi jakiś pan i pokazuje na kubeczek z prawej. Pudło. Miałeś rację – piłeczka jest pod środkowym. Następnym razem sam spróbujesz. Rzucasz stówkę, po czym pewnie wskazujesz na lewy kubeczek. W końcu ślepy nie jesteś, a poprzednio miałeś rację. Niestety – pudło. Myślisz, że to zwykły pech więc znowu stajesz do wyzwania i znowu pudłujesz. Gratulacje, właśnie padłeś ofiarą oszustwa i własnej głupoty. Na dodatek straciłeś kilkaset złotych więc żona nie będzie zadowolona. W końcu jesteście na wakacjach.
Taki uliczny hazard to nic innego jak wykroczenie, o którym mówi artykuł 128 kodeksu wykroczeń.
128. § 1. Kto w celu osiągnięcia korzyści majątkowej urządza grę hazardową albo użycza do niej środków lub pomieszczenia,podlega karze aresztu, ograniczenia wolności albo grzywny.
Każdy szczęściu dopomoże, każdy dzisiaj wygrać może!
Zatem za robienie w konia głupich turystów sąd może orzec co najwyżej 5 tysięcy złotych grzywny. Nikogo nie zdziwi fakt, że oszuści są w stanie dziennie zarobić kilkukrotność tej kwoty, a zatem ostatnie co możemy powiedzieć o takiej karze to to, że jest dotkliwa. Czy nie lepiej by było, aby złapani na tym wykroczeniu odpracowywali je społecznie? Grzywnę w takiej wysokości niejako wrzucają w koszty swojej działalności.
Całość czytaj na: bezprawnik.pl
"Warto zobaczyć koszty i rezultaty automatów w punktach TS ???? Kto wie , może to być całkiem ciekawa lektura ? Jest to monopolista na rynku krajowym . Wyniki powinny być również rewelacyjne !!!"
"przyjdzie kolejny królik z kapelusza , jak poprzednicy z nadania partyjnego. Za to bez wiedzy i doświadczenia branżowego . Potem wjadą kolesie partyjni i rodzina a konkurs to tylko dla opinii publicznej"
"Dlaczego w Polsce nie ma systemu "samowykluczenia" z hazardu? Bo za tym idą potężne pieniądze. Co z tego że sam zrobię zakaz w kasynie jak w każdej chwili mogę go odwołać? Bzdura. Jakby taki system istniał to robię dożywotni, nieodwołalny zakaz i zalegalizowani złodzieje (kasyna) mogą zapomnieć o mojej kasie. Tylko takich ludzi jest bardzo dużo i lobby kasynowe nigdy nie pozwoli na powstanie takiego systemu. Straciliby miliony."
"Lotto to uczciwa gra.W 2001r.znajoma z pracy wygrała szóstkę. Kupiła dom w Australii i wyprowadziła się tam. Żyje z wygranej i zwiedza świat.Do tej pory nigdzie nie pracuje."
"pojechałem w ostatnim czasie do tego Sosnowca, Chorzowa kilka razy, byłem w polandzie, na Korfantego tu i tak hmm powiem troche pograłem nie oczekiwałem milionów do przodu po wizytach w takich miejscach. tu dali tam zabrali oddali koło błędne bez zysków. Sosnowiec wystrój ok duże miejsce personel zależy na kogo się trafi różnorodność ogólnie nowi na rynku zobaczymy z czasem jak sie to rozwinie. A Katowice to jednak jedne z bardziej zaludnionych Kasyn chyba to trochę inny wymiar jesli chodzi o Polskę można to miejsce uwielbiać albo nie obsługa ok jak przy takim ruchu . Chorzow małe to troche też słyszałem o drugiej sali. ale za to obsługa chyba najlepsza. przegrałem dużo a pracownicy nawet przed moim dużym minusem poświęcali uwagę a nie jak to w innych kasynach których bywałem rozmowa zaczęta jak już nerwy były i nagle miły kierownik się pojawił widać że stawiają na klienta bez podziału na gotówkę. Albo dają takie wrażenie na początku bo też nowi ale jednak spółka co na Korfantego. Poland lubię, lubię tam przychodzić lubię personel chyba najbardziej przypadł mi do gustu z wszystkich miejsc."