Ostatnia aktualizacja: 7 września 2016
Specjalistki i specjaliści IT jeszcze w tym roku mają szansę dołączyć do międzynarodowego zespołu NetEnt w Krakowie.
W procesie rekrutacji firma docenia nie tylko kwalifikacje i umiejętności kandydatów. Równie ważne jest dla niej, żeby pracownik oddawał ducha zespołu i podzielał podstawowe wartości firmy.
Firma NetEnt, która otworzyła w lutym swoje biuro w Krakowie, do końca roku planuje zatrudnić 45 specjalistów branży IT. NetEnt dostarcza rozwiązania dla gier online, które są doceniane na całym świecie. Ma już swoje biura w w Sztokholmie, na Malcie, w Kijowie, w Göteborgu, w New Jersey, na Gibraltarze oraz właśnie w Krakowie.
– Ze względu na dużą liczbę poszukiwanych specjalistów IT proces rekrutacji w tym sektorze jest znacznie utrudniony. Poszczególne firmy chcą dziś zatrudnić nawet po kilkaset osób. W NetEnt wiemy, że dla naszych pracowników bardzo duże znaczenie ma m.in. twórcze środowisko pracy oraz stosowanie nowoczesnych i innowacyjnych technologii, które im oferujemy na co dzień. Jednak największym naszym atutem, jakim przyciągamy potencjalnych kandydatów, jest zakres pracy: współtworzenie (nawet co miesiąc) nowej gry online i możliwość podejmowania samodzielnych inicjatyw, które mogą wpłynąć na efektywność działania firmy – podkreśla Małgorzata Cumber, HR menedżer w krakowskim biurze NetEnt.
Więcej czytaj na: e-play.eu
"Trochę szukanie dziury w całym biorąc pod uwagę natłok hazardowych reklam dosłownie wszędzie..."
"To chyba konkurencja forebtu opłaca te teksty redakcji e-play... Co to za bzdurna informacja, w czasach, gdy dzieciaki oglądają reklamy sts skierowane tematycznie do dzieci i mlodziezy, dziadki kupują wnuczkom zdrapki "nie hazardowego" lotalizatora, a superbet niemal wyskakuje z lodówki i nie patrzy na wiek konsumenta. Wstyd e-play"
"Jakieś kompy znaleźli i jaka akcja? Oni już naprawdę nie mają kogo łapać i statystyki robią. Takie służby zaangażowane w proceder paru komputerów i opłakanych lokali. Marnują pieniądze podatników"
"Mnie to wkurza te obstawianie państwowego totalizatora: stoję w Żabce a przede mną emeryt podaje jakieś cyfry, kupuje losy, czas zabiera… w saloniku prasowym chce kupić gazetę a to był jakiś tam dzień kumulacji i ludzie poje@@ni stoją w kolejce i obstawiają liczby. To jest hazard. Hazard też jest w radio RMF „wyślij sms a już teraz każdy sms mnożymy x70” więc jak każdemu mnożą to co to za bonus? Może trzeba zacząć od ograniczenia tych konkursów SMS i zdrapek/obstawiania liczb na stacji w sklepie i kiosku?"
"Reklamy Totalizatora powinny być zabronione. To namawianie ludzi do hazardu. Emeryci wydają całe emerytury na zdrapki. W czasie losowania gadają że jeden trafił milion a że reszta przegrała 10 mln tego już nie powiedzą. Zakazać tych praktyk."