Ostatnia aktualizacja: 26 maja 2021
Playtech zawarł umowę sprzedaży swojego działu handlu finansowego, Finalto, konsorcjum kierowanemu przez Barinboim Group i wspieranemu przez Leumi Partners i Menora Mivtachim Insurance.
Oferta gotówkowa konsorcjum wynosi do 210 mln USD, z czego początkowe 185 mln USD, z czego 15 mln USD jest odroczone na okres do dwóch lat od zakończenia transakcji, a kolejne 25 mln USD uzależnione jest od określonych przepływów pieniężnych lub inne kryteria spełniane przez działalność prowadzoną przez grupę Finalto.
Mor Weizer, dyrektor generalny Playtech, skomentował:
„Playtech ma ustaloną strategię uproszczenia grupy, a to ogłoszenie jest zakończeniem dwuletniego procesu, w którym Playtech zbadał wszystkie sposoby maksymalizacji wartości i pewności dla akcjonariuszy z Finalto.
Sprzedaż oferuje również dobre wyniki dla wszystkich interesariuszy w biznesie Finalto, zapewniając pewność współpracownikom, klientom i kontrahentom handlowym. Konsorcjum ma głęboką wiedzę na temat działalności Finalto i rynków, na których działa, i życzymy naszym współpracownikom dobrej przyszłości i samych sukcesów.
Patrząc w przyszłość, Playtech skoncentruje się na swojej ofercie opartej na technologii w grach hazardowych B2B i B2C, kierując się naszą wiedzą online i wspartym silnym bilansem. Budowaliśmy dynamikę w naszej działalności, co zostało podkreślone przez nasze postępy w ciągu ostatnich 12 miesięcy na kluczowych rynkach, takich jak Stany Zjednoczone, Ameryka Łacińska i Europa.
Umowy, które podpisaliśmy z nowymi klientami w tym okresie, dodatkowo potwierdzają nasze możliwości jako wiodącego dostawcy technologii i pokazują, jakie możliwości zamierzamy wykorzystać w przyszłości.
Na podstawie Intergameonline
"Trochę szukanie dziury w całym biorąc pod uwagę natłok hazardowych reklam dosłownie wszędzie..."
"To chyba konkurencja forebtu opłaca te teksty redakcji e-play... Co to za bzdurna informacja, w czasach, gdy dzieciaki oglądają reklamy sts skierowane tematycznie do dzieci i mlodziezy, dziadki kupują wnuczkom zdrapki "nie hazardowego" lotalizatora, a superbet niemal wyskakuje z lodówki i nie patrzy na wiek konsumenta. Wstyd e-play"
"Jakieś kompy znaleźli i jaka akcja? Oni już naprawdę nie mają kogo łapać i statystyki robią. Takie służby zaangażowane w proceder paru komputerów i opłakanych lokali. Marnują pieniądze podatników"
"Mnie to wkurza te obstawianie państwowego totalizatora: stoję w Żabce a przede mną emeryt podaje jakieś cyfry, kupuje losy, czas zabiera… w saloniku prasowym chce kupić gazetę a to był jakiś tam dzień kumulacji i ludzie poje@@ni stoją w kolejce i obstawiają liczby. To jest hazard. Hazard też jest w radio RMF „wyślij sms a już teraz każdy sms mnożymy x70” więc jak każdemu mnożą to co to za bonus? Może trzeba zacząć od ograniczenia tych konkursów SMS i zdrapek/obstawiania liczb na stacji w sklepie i kiosku?"
"Reklamy Totalizatora powinny być zabronione. To namawianie ludzi do hazardu. Emeryci wydają całe emerytury na zdrapki. W czasie losowania gadają że jeden trafił milion a że reszta przegrała 10 mln tego już nie powiedzą. Zakazać tych praktyk."