Krakowska jaskinia hazardu wciąż pełna jednorękich bandytów

Automaty
Bartosz 10/11/2015

Ostatnia aktualizacja: 10 listopada 2015

Kontrowersje. Okazuje się, że nielegalny biznes kwitnie nawet w należących do gminy lokalach. Radni PiS będą apelować o zmianę przepisów.

 

Tylko w tym roku inspektorzy Izby Celnej zarekwirowali w Krakowie 1174 nielegalnych automatów do gier, tzw. jednorękich bandytów. To dwa razy więcej niż w całym 2014 roku i… prawie 6 razy więcej niż w 2013 roku. Mimo tego, stolica Małopolski wciąż przypomina jedną wielką jaskinię hazardu.

– Mimo intensywnych działań kontrolnych w około 145 punktach najprawdopodobniej nadal działają nielegalne gry na automatach – przyznaje asp. Renata Listwan-Pach z Izby Celnej w Krakowie.

A w każdym z tych punktów jest nawet do kilkudziesięciu nielegalnych automatów.

Specjalne karty i „obserwatorzy” przed wejściem do salonu

Teoretycznie Izba Celna ma teraz ułatwioną walkę z „jednorękimi bandytami”. Wygasły bowiem niedawno wszystkie wydawane pozwolenia na działanie tzw. salonów gier i punktów z automatami niskich wygranych. – W tym momencie automaty, o których mówimy, mogą legalnie działać w Krakowie tylko w czterech kasynach. Wszystkie tzw. Kluby Las Vegas, 7777, kawiarnie Hot Spot itd., których pełno na krakowskich osiedlach, działają nielegalnie – mówi wprost Wiesław Mądry z wydziału kontroli Izby Celnej w Krakowie.

Czytaj całość na: dziennikpolski24.pl

0 komentarzy

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

E-PLAY.PL