Magik miał zdemaskować oszusta, ale w sądzie przegrał w trzy kubki

Gry hazardowe
Bartosz 05/03/2016

Ostatnia aktualizacja: 5 marca 2016

Wielokrotnie karany za nielegalny hazard Andrzej L. został uniewinniony od zarzutu oszustwa. W czasie rozprawy powołano biegłego iluzjonistę, który twierdził, że gra L. to oszustwo. Jednak podczas rozprawy sądowej ten wygrał z nim w „trzy kubki”.

40-letni Andrzej L. z Kołobrzegu naciągał turystów za pomocą gry, w której pod jednym z kubków ukryta jest kulka, a grający ma zgadnąć, pod którym. Ofiarami L. było dwóch kuracjuszy, którzy stracili łącznie 7 tys. złotych. Prokuratura potrzebowała potwierdzenia, czy gra jest hazardem (za nielegalny hazard grozi kara do 3 lat więzienia), czy oszustwem (za co grozi do 12 lat).

Oskarżony dostarczył prokuraturze film, który miał posłużyć jako dowód, że turyści dobrowolnie przekazywali mu pieniądze w hazardowej grze. Śledczy uznali, że materiał powinien ocenić biegły iluzjonista. To pierwszy tego typu przypadek w Polsce. Magik Krzysztof Markiewicz ocenił, że gra oskarżonego to zwykłe oszustwo i zapowiedział, że może przeprowadzić pokaz w sądzie, by udowodnić, że turyści nie mieli szansy wygrać.

Podczas rozprawy Andrzej L. wygrał jednak z iluzjonistą. Sąd uznał, że prokuratorowi nawet przy pomocy nagrań i biegłego magika nie udało się dowieść winy L. i uniewinnił go od zarzutu oszustwa.

1 komentarz

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Reduta

09:38
09/04/2016

Magik nie przegrał z oszustem, bo był biegłym i nie grał z nikim! Nie piszcie głupot! Magik miał stwierdzić czy na filmie doszło do oszustwa. Ostatecznie po eksperymencie procesowym stwierdził, że film jest ucięty w miejscu, w którym Andrzej L. mógł dopuścić do oszustwa. Ostatecznie nie był w stanie ocenić czy to oszustwo, Przyznał poza tym, że oskarżony jest bardzo dobrym manipulatorem i nie musiał oszukiwać w grze bo wystarczyło normalnie grac a naiwniacy tracili pieniądze!
E-PLAY.PL