Ostatnia aktualizacja: 28 maja 2021
Zgodnie z nowym prawem czynne będą baseny dla wszystkich. / Shutterstock Decyzją rządu od północy z czwartku na piątek restauratorzy będą mogli przyjmować gości wewnątrz swoich lokali, dotyczy to także restauracji hotelowych. Działalność mogą wznowić baseny, kluby fitness, kasyna, siłownie; nadal w reżimie sanitarnym.
Poluzowanie wynika z rozporządzenia Rady Ministrów zmieniające rozporządzenie w sprawie ustanowienia określonych ograniczeń, nakazów i zakazów w związku z wystąpieniem stanu epidemii, które weszło w życie 15 maja br. Zgodnie z nim, od piątku, 28 maja do 5 czerwca restauracje, także te w hotelach oraz placówki gastronomiczne mogą przyjmować klientów wewnątrz swoich lokali, a nie tylko w ogródkach na świeżym powietrzu, jak to się odbywa od 15 maja.
Wznowienie działalności wewnątrz lokali musi się odbywać w ścisłym reżimie sanitarnym. Oznacza to, że możliwe jest max. 50 proc. obłożenie lokalu. Obowiązuje dystans między stolikami – zajęty może być co drugi z nich, a odległość między stolikami musi wynosić co najmniej 1,5 m – chyba, że znajduje się między nimi przegroda o wysokości co najmniej 1 m, licząc od powierzchni stolika. Każdy wchodzący do restauracji musi mieć zakryte maseczką usta oraz nos; może je odsłonić przy stoliku.
Według rozporządzenia także od piątku, do 5 czerwca br. ponownie można prowadzić gry na automatach, działalność mogą wznowić także kasyna. Obowiązuje limit jednej osoby na 15 metrów kw. powierzchni danej działalności; obsługa oraz klienci mają obowiązek zakrywania ust i nosa. Ponadto, mogą odbywać się od piątku imprezy okolicznościowe w lokalu (m.in. wesela i komunie), ale maks. 50 osób; do limitu nie wliczają się osoby w pełni zaszczepione przeciw COVID-19.
Zgodnie z nowym prawem czynne będą baseny dla wszystkich, ale z litem 50 proc. obłożenia obiektu, a także siłownie, kluby fitness, solaria, tu obowiązuje limit – jedna osoba na 15 m kw. w reżimie sanitarnym.
PAP
"Trochę szukanie dziury w całym biorąc pod uwagę natłok hazardowych reklam dosłownie wszędzie..."
"To chyba konkurencja forebtu opłaca te teksty redakcji e-play... Co to za bzdurna informacja, w czasach, gdy dzieciaki oglądają reklamy sts skierowane tematycznie do dzieci i mlodziezy, dziadki kupują wnuczkom zdrapki "nie hazardowego" lotalizatora, a superbet niemal wyskakuje z lodówki i nie patrzy na wiek konsumenta. Wstyd e-play"
"Jakieś kompy znaleźli i jaka akcja? Oni już naprawdę nie mają kogo łapać i statystyki robią. Takie służby zaangażowane w proceder paru komputerów i opłakanych lokali. Marnują pieniądze podatników"
"Mnie to wkurza te obstawianie państwowego totalizatora: stoję w Żabce a przede mną emeryt podaje jakieś cyfry, kupuje losy, czas zabiera… w saloniku prasowym chce kupić gazetę a to był jakiś tam dzień kumulacji i ludzie poje@@ni stoją w kolejce i obstawiają liczby. To jest hazard. Hazard też jest w radio RMF „wyślij sms a już teraz każdy sms mnożymy x70” więc jak każdemu mnożą to co to za bonus? Może trzeba zacząć od ograniczenia tych konkursów SMS i zdrapek/obstawiania liczb na stacji w sklepie i kiosku?"
"Reklamy Totalizatora powinny być zabronione. To namawianie ludzi do hazardu. Emeryci wydają całe emerytury na zdrapki. W czasie losowania gadają że jeden trafił milion a że reszta przegrała 10 mln tego już nie powiedzą. Zakazać tych praktyk."