Ostatnia aktualizacja: 23 kwietnia 2015
Hazard jako patologia społeczna jest z jednej strony ambiwalentnym mariażem słabej woli człowieka i narcyzmu, a z drugiej strony przejawem chciwości. Niestety — kasyno zawsze wygrywa, tak działa system, wielu przekonuje się o tym poprzez bolesny empiryzm.
(…) Analizując stan wiedzy w omawianej materii z pozycji osoby zainteresowanej prowadzeniem działalności gospodarczej polegającej na urządzaniu gier na automatach poza kasynem, stwierdzić należy iż styka się ona z wadliwością systemu prawnego, która wyraża się w tym, iż nie daje on jednoznacznej, klarownej odpowiedzi co do tego jakie zachowanie jest dopuszczalne, a jakie zabronione pod groźbą kary.
Jeśli zatem sam Sąd Najwyższy posiadał poważne wątpliwości, czy ustawa o grach hazardowych może być stosowana, to nie budzącym wątpliwości jest fakt, iż właściciele automatów do gier w sposób całkowicie uprawniony mogli sądzić, iż ten akt prawny nie obowiązuje i tym samym nie będzie stosowany.
Zasygnalizowanych tylko problemów interpretacyjnych oraz powstałych na ich kanwie wątpliwości nie rozwiązuje także orzecznictwo Trybunału Konstytucyjnego, który jest właściwy w zakresie ustalania zgodności z konstytucją norm niższego rzędu, czy też umów międzynarodowych, a nie badania prawidłowości konkretnego procesu legislacyjnego w kontekście zobowiązań wynikających z akcesji do UE.
,,Racjonalny” ustawodawca miał prawie 6 lat na notyfikację Komisji Europejskiej, ,,przepisów technicznych” ustawy nowelizującej ustawę o grach hazardowych (nawet tylko w zakresie nieznacznego przeredagowania art. 6 i 14). Co w tym okresie zrobiono? Na gruncie ustawodawczym nie zrobiono nic. Kto ponosi koszty społeczne plagi hazardu? My wszyscy. ,,Jednoręcy” i nie tylko ,,jednoręcy” (dwuręcy także) bandyci mają się dobrze i zapewne będą się mieli dobrze.
Czytaj całość na: racjonalista.pl Autor: Andrzej Lebiedowicz
"Jestem pełen podziwu i szacunku dla postawy Pana Podolskiego. Czynienie dobra w każdym wymiarze zasługuje dziś na uznanie. Podobała mi się również postawa Panów Błaszczykowskiego i Piszczka, oczywiście z zachowaniem odpowiedniej proporcji."
"jest jeden sprawdzony i pewny system który stosuję już od 10lat, granie singli z kursem max 2.0 płaską stawką, z czystej matematyki i na logikę najbardziej zyskowny i najbezpieczniejszy sposób grania, takich graczy bukmacherzy nienawidzą dlatego dają bonusy i namawiają początkujących graczy do grania akumulatorów które kompletnie się nie opłacają."
"bardzo prawidlowy artykul sam gram na 1-2% zysku dziennego od kapitalu po 11 miesiacach takiej gry zrobilem 36-1 oby tak dalej i zycze kazdemu powodzenia i wytrwalosci po gra to maraton"
"Trochę szukanie dziury w całym biorąc pod uwagę natłok hazardowych reklam dosłownie wszędzie..."
"To chyba konkurencja forebtu opłaca te teksty redakcji e-play... Co to za bzdurna informacja, w czasach, gdy dzieciaki oglądają reklamy sts skierowane tematycznie do dzieci i mlodziezy, dziadki kupują wnuczkom zdrapki "nie hazardowego" lotalizatora, a superbet niemal wyskakuje z lodówki i nie patrzy na wiek konsumenta. Wstyd e-play"