Ustawa hazardowa: Jedna osoba łamie prawo, a druga – nie

Automaty
Bartosz 28/01/2015

Ostatnia aktualizacja: 28 stycznia 2015

W identycznej sytuacji jedna osoba, która złamie ustawę o grach hazardowych, może ponieść odpowiedzialność karną, a inna nie.

Zgodnie z ustawą (Dz.U. z 2009 r. nr 201, poz. 1540 ze zm.) od 2010 r. urządzenia nazywane potocznie jednorękimi bandytami mogą stać tylko w kasynach, a w innych miejscach – wyłącznie na podstawie zezwolenia wydanego do końca 2009 r. Biorąc to pod uwagę, Sąd Okręgowy w Suwałkach utrzymał 15 stycznia 2015 r. w mocy wyrok sądu I instancji (sygn. akt II Ka 397/14) skazujący przedsiębiorcę, który w dwóch lokalach ustawił automaty do gier, na bezwzględną karę 8 miesięcy pozbawienia wolności oraz karę grzywny w wysokości 11,2 tys. zł.

Sąd nie tylko stwierdził, że doszło do naruszenia przepisów, ale ocenił też, że nie ma powodów, by odmawiać ich stosowania, skoro pozostają w obrocie prawnym. W ten sposób odniósł się do sporu branży hazardowej z rządem, czy regulacje zawarte w ustawie są w ogóle skuteczne. Chodzi o to, że Komisja Europejska nie została powiadomiona o zamiarze ich wprowadzenia (notyfikacja). Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej zajmował się problemem, ale go nie rozstrzygnął: ocenę, czy są to przepisy techniczne (a takie podlegają notyfikacji), pozostawił polskim sądom.(…)

(…)To stanowisko wykorzystało Ministerstwo Finansów, by po raz kolejny zaakcentować w komunikacie na stronie internetowej, że nie ma podstaw, by odmawiać celnikom prawa do konfiskaty automatów do gier. Nie odniosło się jednak do naszych pytań o rozbieżną praktykę sądów w sprawach odpowiedzialności karnoskarbowej osób łamiących przepisy o grach hazardowych.

Krzysztof Budnik, adwokat z kancelarii Budnik Posnow & Partnerzy, stoi na stanowisku, że praktyka wymiaru sprawiedliwości powinna być jednolita, a w świetle postanowienia SN z 27 listopada 2014 r. nie ma wątpliwości, że naruszono obowiązek notyfikacji przepisów.
– Tym samym nie mogą być one podstawą karania czy stosowania jakichkolwiek sankcji – twierdzi.

Czytaj całość na: podatki.gazetaprawna.pl

1 komentarz

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Prorok

09:55
28/01/2015

Witam , Przy takim wyroku jak i innych wręcz przeciwnych nasuwa mi się na myśl takie spostrzeżenie i myślę że podzielcie moje zdanie że największym JEDNORĘKIM BANDYTĄ w tym kraju są SĄDY i wychodzi na to wszystkich instancji , podejrzewam że prędzej trafnie wytypujemy wynik na ruletce niż to jaki zapadnie wyrok , przypomina to trochę podbijanie czarna czerwona. Należy również zwrócić uwagę że każda rozprawa niesie za sobą skutki finansowe czyli wygrywamy albo przegrywamy np. jak wyżej 11,2tyś. EWIDENTNY A I PRZY TYM EKSTREMALNY HAZARD NA BARDZO WYSOKIE STAWKI i do tego urządzany bez wymaganego ZEZWOLENIA , o którym mowa w ustawie , konkluzja jest prosta PANIE JACEK ZATRZYMUJ OD JUTRA WSZYSTKICH SĘDZIÓW , KTÓRZY WYDALI WYROK W SPRAWACH HAZARDOWYCH PONIEWAŻ DZIAŁAJĄ WBREW USTAWIE HAZARDOWEJ. Ps. Życzę powodzenia ale już chyba tylko w wariatkowie . Pozdrawiam.
E-PLAY.PL