Ostatnia aktualizacja: 14 lipca 2024
Gra w trzy kubki jest znana od setek lat, a mimo to wciąż wiele osób daje się oszukać. Od początku wakacji niemal codziennie do zakopiańskiej policji zgłaszają się osoby, które przegrały pieniądze – podaje RMF FM.
Gra w trzy kubki jest znana od setek lat, a mimo to wciąż wiele osób daje się oszukać. Od początku wakacji niemal codziennie do zakopiańskiej policji zgłaszają się osoby, które przegrały pieniądze – podaje RMF FM.
To kolejna próba walki z oszustami w Zakopanem. Były już puszczane z megafonów komunikaty ostrzegające przed grą i ulotki w formie zdrapek. Policja jednak nadal musi apelować do turystów, by nie dali się wciągnąć w grę.
Od początku wakacji do funkcjonariuszy niemal codziennie zgłaszają się osoby, które straciły swoje pieniądze skuszone łatwym zarobkiem – podaje radio RMF FM. Zakopiańscy funkcjonariusze mówią o „szajce” i dodają, że turyści oprócz pieniędzy nierzadko tracą też biżuterię i inne cenne przedmioty.
Policja podkreśla, że w grze nie ma szans na wygraną, ponieważ urządzające ją osoby w celu wzbogacenia się podstępnie obchodzą reguły gry używając oszukańczych zabiegów. Wygrana jest tylko i wyłącznie uzależniona od sprytu prowadzącego grę , który zręcznie manipuluje kartami, w taki sposób, by grający był przekonany, że karta znajduje się w miejscu zasugerowanym przez prowadzącego grę lub jego pomocnika – informują funkcjonariusze.
Przedstawiono też mechanizm działania oszustów:
- Podstawione osoby wygrywają i głośno afiszują się ze swoją wygraną w celu zwrócenia uwagi przechodniów.
- Osoby które okazały zainteresowanie grą są nachalnie nakłaniane do wzięcia
w niej udziału. - Gracze początkowo wygrywają małe sumy dla zachęcenia ich do postawienia coraz większych kwot.
- Kiedy gracz postawi znaczną ilość pieniędzy jego uwaga podczas przesuwania kubków jest rozpraszana przez np. szturchnięcie. Następuje przegrana.
- W celu odegrania się gracz musi udowodnić, że ma pieniądze, którymi mógłby zagrać, wtedy często dochodzi do wyrwania pieniędzy, a próba ich odzyskania może skończyć się poturbowaniem przez ,,ochronę” urządzających grę.
- Po przegraniu wszystkich pieniędzy organizatorzy często namawiają do spieniężenia posiadanych rzeczy wartościowych lub pobrania pieniędzy z bankomatu obiecując możliwość odegrania się.
- Szajki oszustów są doskonale zorganizowane , w ich skład wchodzą tzw. czujki czyli osoby ostrzegające przed zbliżającym się patrolem policji i straży miejskiej. Po ostrzeżeniu cała grupa oszustów rozprasza się w tłumie, na miejscu zostają tylko oszukane, zdezorientowane osoby.
W TRZY KUBKI NIE MASZ SZANS ABY WYGRAĆ.
"Warto zobaczyć koszty i rezultaty automatów w punktach TS ???? Kto wie , może to być całkiem ciekawa lektura ? Jest to monopolista na rynku krajowym . Wyniki powinny być również rewelacyjne !!!"
"przyjdzie kolejny królik z kapelusza , jak poprzednicy z nadania partyjnego. Za to bez wiedzy i doświadczenia branżowego . Potem wjadą kolesie partyjni i rodzina a konkurs to tylko dla opinii publicznej"
"Dlaczego w Polsce nie ma systemu "samowykluczenia" z hazardu? Bo za tym idą potężne pieniądze. Co z tego że sam zrobię zakaz w kasynie jak w każdej chwili mogę go odwołać? Bzdura. Jakby taki system istniał to robię dożywotni, nieodwołalny zakaz i zalegalizowani złodzieje (kasyna) mogą zapomnieć o mojej kasie. Tylko takich ludzi jest bardzo dużo i lobby kasynowe nigdy nie pozwoli na powstanie takiego systemu. Straciliby miliony."
"Lotto to uczciwa gra.W 2001r.znajoma z pracy wygrała szóstkę. Kupiła dom w Australii i wyprowadziła się tam. Żyje z wygranej i zwiedza świat.Do tej pory nigdzie nie pracuje."
"pojechałem w ostatnim czasie do tego Sosnowca, Chorzowa kilka razy, byłem w polandzie, na Korfantego tu i tak hmm powiem troche pograłem nie oczekiwałem milionów do przodu po wizytach w takich miejscach. tu dali tam zabrali oddali koło błędne bez zysków. Sosnowiec wystrój ok duże miejsce personel zależy na kogo się trafi różnorodność ogólnie nowi na rynku zobaczymy z czasem jak sie to rozwinie. A Katowice to jednak jedne z bardziej zaludnionych Kasyn chyba to trochę inny wymiar jesli chodzi o Polskę można to miejsce uwielbiać albo nie obsługa ok jak przy takim ruchu . Chorzow małe to troche też słyszałem o drugiej sali. ale za to obsługa chyba najlepsza. przegrałem dużo a pracownicy nawet przed moim dużym minusem poświęcali uwagę a nie jak to w innych kasynach których bywałem rozmowa zaczęta jak już nerwy były i nagle miły kierownik się pojawił widać że stawiają na klienta bez podziału na gotówkę. Albo dają takie wrażenie na początku bo też nowi ale jednak spółka co na Korfantego. Poland lubię, lubię tam przychodzić lubię personel chyba najbardziej przypadł mi do gustu z wszystkich miejsc."