Ostatnia aktualizacja: 30 marca 2020
Totalizator Sportowy zrobił kolejny krok we wsparciu walki z koronawirusem. Zarząd spółki zdecydował o bezterminowym przekazaniu na ten cel 10 procent ze sprzedaży wszystkich zakładów i losów zawieranych na lotto.pl. Projekt ruszył dziś.
Warto podkreślić, że cena produktów LOTTO pozostanie bez zmian, a grający nadal będą wspierać rozwój polskiego sportu oraz kultury narodowej.
Warto dodać, że 26 marca Totalizator Sportowy podjął decyzję, by przekazać za pośrednictwem Fundacji LOTTO im. Haliny Konopackiej (w formie darowizny) 90 samochodów, które posłużą jako niezbędny transport do walki z epidemią. Dwadzieścia pierwszych aut zostało już rozdysponowanych pomiędzy 10. szpitalami. Czas oraz miejsce przekazania kolejnych uzgadniane są na bieżąco z koordynującymi akcję pomocy Ministerstwem Zdrowia i Ministerstwem Aktywów Państwowych.
To jednak nie wszystko. Wcześniej Totalizator Sportowy zdecydował o przekazaniu za pośrednictwem Fundacji darowiznę w wysokości 4 mln zł na walkę z epidemią koronawirusa. Wsparcie trafiło do 6 szpitali: MEGREZ Spółka z o.o. w Tychach, Samodzielnego Publicznego Szpitala Klinicznego Nr 1 w Lublinie, Tomaszowskiego Centrum Zdrowia w Tomaszowie Mazowieckim, Dziecięcego Szpitala Klinicznego im. Józefa Polikarpa Brudzińskiego w Warszawie, Centrum Opieki Medycznej w Jarosławiu i Samodzielnego Publicznego Zespołu Opieki Zdrowotnej w Sanoku.
Na liście zakupów Fundacji znalazły się: środki ochrony osobistej (kombinezony, fartuchy, maski, przyłbice, okulary ochronne), kardiomonitory, pulsoksymetry, aparaty USG, respiratory, defibrylatory, wideolaryngoskopy, ssaki elektryczne, holtery, analizatory parametrów krytycznych, nerki do dializ, worki ambulatoryjne, kardiomonitory, urządzenia do plazmowego oczyszczania powietrza, urządzenia do dezynfekcji i ambulanse specjalistyczne.
Spółka podjęła również szereg działań mających na celu zwiększenie bezpieczeństwa zarówno swoich klientów, jak i pracowników punktów sprzedaży LOTTO, które są własnością Totalizatora Sportowego. Zamknięto punkty sieci własnej LOTTO we wszystkich galeriach handlowych oraz Salony gier na automatach. Od kilkunastu dni w funkcjonujących punktach LOTTO całej sieci dystrybuowanych jest ponad 2 miliony ulotek oraz plakatów z informacjami na temat koronawirusa. Spółka włączyła się również do akcji #zostanwdomu. Totalizator Sportowy zwiększył dotychczasowe środki bezpieczeństwa w punktach sprzedaży, których jest właścicielem (żele odkażające, maseczki itp.).
Poza sukcesywnym przekazywaniem różnego typu środków ochronnych oraz edukacji pracowników w zakresie bezpiecznych zachowań, wprowadzone zostały nowe procedury. Do kolektur można wchodzić tylko pojedynczo, a w zależności od punktu, poza sprzedawcą, mogą w nim pozostawać maksymalnie 1-2 osoby. Klienci są także informowani o przebywaniu w kolekturze tylko w czasie niezbędnym do zakupu produktów LOTTO oraz o wprowadzeniu stref ochronnych, czyli zachowania około 1.5 metra między sobą. Dodatkowo sprzedawcy zachęcają do dokonywania płatności bezgotówkowej. Totalizator Sportowy przypomina też swoim graczom, że nie muszą iść do kolektury, żeby zagrać, ponieważ zakład ulubionej gry można nabyć w internecie na lotto.pl.
Dodajmy też, że 25 marca wystartowała akcja #MilionSposobówNaNudę, której inicjatorem jest właściciel marki LOTTO. Jej celem jest zachęcanie Polaków, którzy pozostają w domach do ciekawego, kreatywnego spędzenia czasu.
"Trochę szukanie dziury w całym biorąc pod uwagę natłok hazardowych reklam dosłownie wszędzie..."
"To chyba konkurencja forebtu opłaca te teksty redakcji e-play... Co to za bzdurna informacja, w czasach, gdy dzieciaki oglądają reklamy sts skierowane tematycznie do dzieci i mlodziezy, dziadki kupują wnuczkom zdrapki "nie hazardowego" lotalizatora, a superbet niemal wyskakuje z lodówki i nie patrzy na wiek konsumenta. Wstyd e-play"
"Jakieś kompy znaleźli i jaka akcja? Oni już naprawdę nie mają kogo łapać i statystyki robią. Takie służby zaangażowane w proceder paru komputerów i opłakanych lokali. Marnują pieniądze podatników"
"Mnie to wkurza te obstawianie państwowego totalizatora: stoję w Żabce a przede mną emeryt podaje jakieś cyfry, kupuje losy, czas zabiera… w saloniku prasowym chce kupić gazetę a to był jakiś tam dzień kumulacji i ludzie poje@@ni stoją w kolejce i obstawiają liczby. To jest hazard. Hazard też jest w radio RMF „wyślij sms a już teraz każdy sms mnożymy x70” więc jak każdemu mnożą to co to za bonus? Może trzeba zacząć od ograniczenia tych konkursów SMS i zdrapek/obstawiania liczb na stacji w sklepie i kiosku?"
"Reklamy Totalizatora powinny być zabronione. To namawianie ludzi do hazardu. Emeryci wydają całe emerytury na zdrapki. W czasie losowania gadają że jeden trafił milion a że reszta przegrała 10 mln tego już nie powiedzą. Zakazać tych praktyk."