Na Filipinach rządzi prezydent

Hazard online
Marek 16/08/2016

Ostatnia aktualizacja: 16 sierpnia 2016

Filipiński dostawca internetowych technologii hazardowych PhilWeb Corp. nie otrzymał odnowienia licencji. Na prośbę o przedłużenie zezwolenia na działanie na filipińskim rynku odmownie odpowiedziała państwowa korporacja PAGCOR (Philippine Amusement and Gaming Corporation).

Przewodnicząca PAGCOR Andrea Domingo póki co nie zamierza zmienić swojej decyzji, która de facto zamyka drogę PhilWeb na dostarczanie oprogramowania dla filipińskich e-kasyn. Nic nie dały próby ocieplenia wizerunku firmy w oczach prezydenta Rodrigo Duterte przez byłego szefa PhilWeb Roberto Ongipina.

Przypomnijmy – Ongopin dobrowolnie zrezygnował z funkcji szefa PhilWeb oraz wystawił na aukcję 771.7 miliona aukcji firmy stanowiących 56.76% całości, w kilka dni po tym, jak prezydent nazwał go oligarchą i zapowiedział, że go zniszczy. Pani Domingo wszakże zaprzecza, by uwzięła się specjalnie na PhilWeb.

Co dalej? Według szefowej PAGCOR stanowisko prezydenta w kwestii hazardu w sieci jest jasne – Duterte nie chce w kraju takich rzeczy, gdyż będzie to rozrywka przede wszystkim dla ubogich i potrzebujących. W związku z tym PAGCOR niebawem może na przykład pozamykać ponad 100 kiosków z eBingo, które znajdą się zbyt blisko kościołów czy szkół. A co z PhilWeb?

Firma od 14 lat instalowała na Filipinach swoje kafejki hazardowe, których dzisiaj jest 268. Wszystkich terminali do gier hazardowych w internecie obsługiwanych przez PhilWeb działa niemal 9 tysięcy. Działa ale zaraz przestanie. Około 5 tysięcy Filipińczyków straci pracę. Nie mówiąc o zamieszaniu na filipińskiej giełdzie. Prezydentowi jednak e-hazard się nie podoba i już.

Źródło: Yogonet, CalvinAyre

0 komentarzy

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

E-PLAY.PL