Ostatnia aktualizacja: 17 kwietnia 2020
„Podatek od LAN-party”, to efekt uboczny działalności szwedzkiego urzędu kontrolującego zakłady pieniężne i hazard. Komisja, w porozumieniu z rządem, zmodyfikowała definicję, u nas powiedzielibyśmy „maszyny losującej”. W efekcie tych zmian, gry wideo weszły do jej zakresu, a skoro organizowane jest LAN-party i turnieje z nagrodami, to prowadzona jest działalność hazardowa. Ergo – należy odprowadzić podatek.
Nie dość, że organizatorzy turniejów będą musieli uiścić jednorazową opłatę (do równowartości około 5000$), to w dodatku urzędnicy, jeżeli będą mieli takie widzimisię, mogą zadecydować, że będą sprawować pieczę nad wydarzeniem. Co oznaczają kontrole urzędników, wie każdy przedsiębiorca. Aha, jeszcze jedno, aby zorganizować imprezę, potrzebne jest pozwolenie. Ważne przez dwa lata.
Erik de Basso, pracujący w firmie Inferno Online, zajmującą się organizowaniem LAN-party, tak skwitował nowe brzmienie przepisów: „Porównują nasz biznes do grania na maszynie w barze. Jasne, że można się wkurzyć.”
Czytaj całość na: niezgrani.pl
"Trochę szukanie dziury w całym biorąc pod uwagę natłok hazardowych reklam dosłownie wszędzie..."
"To chyba konkurencja forebtu opłaca te teksty redakcji e-play... Co to za bzdurna informacja, w czasach, gdy dzieciaki oglądają reklamy sts skierowane tematycznie do dzieci i mlodziezy, dziadki kupują wnuczkom zdrapki "nie hazardowego" lotalizatora, a superbet niemal wyskakuje z lodówki i nie patrzy na wiek konsumenta. Wstyd e-play"
"Jakieś kompy znaleźli i jaka akcja? Oni już naprawdę nie mają kogo łapać i statystyki robią. Takie służby zaangażowane w proceder paru komputerów i opłakanych lokali. Marnują pieniądze podatników"
"Mnie to wkurza te obstawianie państwowego totalizatora: stoję w Żabce a przede mną emeryt podaje jakieś cyfry, kupuje losy, czas zabiera… w saloniku prasowym chce kupić gazetę a to był jakiś tam dzień kumulacji i ludzie poje@@ni stoją w kolejce i obstawiają liczby. To jest hazard. Hazard też jest w radio RMF „wyślij sms a już teraz każdy sms mnożymy x70” więc jak każdemu mnożą to co to za bonus? Może trzeba zacząć od ograniczenia tych konkursów SMS i zdrapek/obstawiania liczb na stacji w sklepie i kiosku?"
"Reklamy Totalizatora powinny być zabronione. To namawianie ludzi do hazardu. Emeryci wydają całe emerytury na zdrapki. W czasie losowania gadają że jeden trafił milion a że reszta przegrała 10 mln tego już nie powiedzą. Zakazać tych praktyk."