Ostatnia aktualizacja: 12 września 2014
Za prowadzenie gier poza kasynami grozi kara 12 tys. zł od każdego zamontowanego automatu. Właściciele hot spotów uważają jednak, że nie łamią prawa między innymi dlatego, że obowiązująca ustawa o grach hazardowych jest sprzeczna z prawem unijnym i zasadą wolności gospodarczej.
Przedsiębiorcy, sądy powszechne, a nawet rzecznik praw obywatelskich mają podobne wątpliwości. Jacek Gasik, dyrektor Izby Gospodarczej Producentów i Operatorów Urządzeń Rozrywkowych zauważa, że ustawa była pisana pod presją czasu i jest w niej mnóstwo błędów. – Do Trybunału Konstytucyjnego skierowano aż 22 pytania. Nie ma chyba drugiej tak pełnej wątpliwości ustawy w TK – stwierdza Gasik.
Na orzeczenie Trybunału trzeba będzie jeszcze poczekać. Może nawet 1,5 roku, jak powiedziano nam w biurze prasowym TK.
Do tego czasu sądy administracyjne w całym kraju zawieszają rozstrzyganie sporów między branżą hazardową a fiskusem. Jeśli wyrok okaże się dla branży korzystny, budżet państwa wypłaci ogromne odszkodowania. Na razie ustawa obowiązuje co zaznaczył Sąd Najwyższy w postanowieniu z dnia 28 listopada 2013 r. – Dlatego pomimo wątpliwości prawnych zgłaszanych przez osoby urządzające gry na automatach, Służba Celna z całą stanowczością będzie zwalczać zjawisko nielegalnego hazardu, które przynosi straty dla budżetu państwa oraz niesie wiele zagrożeń natury społecznej – mówi Andrzej Nowak, dyrektor Izby Celnej w Krakowie.
Celnicy zatrzymują więc nielegalne urządzenia, ale potem zdarza im się przegrywać w sądach, które po swojemu interpretują ustawę hazardową.
Prezydent Krakowa, prof. Jacek Majchrowski nie wyklucza, że po wyborach kwestia uregulowania działalności automatów do gier znajdzie się w pakiecie jego ustawowych propozycji, które okresowo przekazywane są z Krakowa do Sejmu.
Jacek Gasik również uważa, że ustawę trzeba napisać od nowa. -Musi być wolna od błędów prawnych- zaznacza.
Co ciekawe, ustawą hazardową posłowie zajmą się… dziś . – Sejm będzie głosował nad jej nowelizacją, ale niestety proponowane zmiany nie dotyczą gry na automatach – mówi poseł Beata Szydło z PiS. – Do końca kadencji nic się więc nie zmieni. Ostateczną naprawą ustawy będzie się musiał zająć nowy parlament.
Źródło: Dziennik Polski, 12.09.2014, rubryka: Kraj
J
09:28 12/09/2014
Artgame
07:05 14/09/2014