Kapitał ruletką się już nie toczy

Gry hazardowe
Bartosz 12/12/2014

Ostatnia aktualizacja: 15 kwietnia 2020

Region Azji i Pacyfiku wyrósł w ostatnich latach na światowy ośrodek hazardu. Jeszcze w 2010 r. udział tego obszaru w globalnych przychodach z tej branży wynosił 29 proc. Prognozuje się jego wzrost do ponad 43 proc. w 2015 r. Perełką w regionie jest Makao, gdzie mieści się 35 kasyn czerpiących rocznie 117,6 mln USD przychodów tylko z samej ruletki.

Makao to także ośrodek generujący najwyższe wpływy przypadające na pojedynczego gracza. Całkowite przychody z rynku gier tej azjatyckiej mekki hazardu to ponad 52,5 mld USD (4,5-krotnie więcej, niż generuje Las Vegas). Szacuje się, że do 2017 r. wpływy te przekroczą 70 mld USD.

Większość odwiedzających Makao to obywatele Chin kontynentalnych wraz z mieszkańcami Hongkongu (razem, w zależności od źródła danych, 80–85 proc. wszystkich gości). Spore zainteresowanie Chińczyków hazardem odzwierciedlają chociażby statystyki strat poniesionych w wyniku jego uprawiania. Niestety, branża gier hazardowych Makao ostatnich miesięcy nie może zaliczyć do udanych ze względu na znaczne spadki przychodów. Do niedawna inwestorzy bezkrytycznie lokowali kapitały w spółki obsługujące gałęzie związane z hazardem zgodnie z zasadą: im wyższa ekspozycja firmy na Makao, tym profit będzie wyższy.

Przykładowo, spółka Melco Crown Entertainment wszystkie swoje przychody opiera na Makao, Wynn Resorts generuje 73 proc. całkowitych wpływów z azjatyckiego ośrodka, a Las Vegas Sands około 64 proc. Teraz ci sami inwestorzy zmuszeni są przebudowywać swoje portfele. Na najwyższe jak dotąd straty zostali narażeni posiadacze udziałów w Las Vegas Sands, SJM Holdings, Melco Crown Entertainment czy MGM China.

Czytaj całość na: blog.parkiet.com

0 komentarzy

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

E-PLAY.PL