Wojna Bońka z wiceministrem Kapicą

Gry hazardowe
Bartosz 29/11/2014

Ostatnia aktualizacja: 29 listopada 2014

Pierwszy wspiera, reklamuje i nagania klientów zagranicznym bukmacherom. Drugi jest opętany walką z nielegalnym hazardem. Kto komu strzeli gola?

– Mam nadzieję, że pan Jacek Kapica nie ogląda meczu Legii. Mogą być masowe aresztowania – brzmiała twittererowa zaczepka prezesa PZPN, Zbigniewa Bońka. W czwartek wieczorem warszawska drużyna grała w belgijskim Lokeren. Na stadionie pojawiło się sporo reklam bukmacherów – także tych adresowanych do polskich kibiców. W Polsce prawo zabrania reklamowania tych serwisów, ale na zagranicznych imprezach (skokach narciarskich, biegach Justyny Kowalczyk i towarzyskich meczach reprezentacji) zobaczycie wcale nie dyskretne loga serwisów bukmacherskich.

Przy każdej okazji Zbigniew Boniek bije w Kapicę jak w bęben. Pije do tego, że wiceminister finansów prowadzi bezpardonową walkę z podziemiem hazardowym. A kończy właśnie starcie z branżą jednorękich bandytów – jak nazywa się automaty niskich wygranych. Następni w kolejce są zagraniczni bukmacherzy i ich klienci. Resort nie zdecydował się na ogólnopolską blokadę ich stron internetowych, ale szykuje coś gorszego.

Czytaj całość na: natemat.pl

0 komentarzy

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

E-PLAY.PL