Ostatnia aktualizacja: 8 kwietnia 2016
Japoński badmintonista Kento Momota, wicelider światowego rankingu, przyznał się do wizyty w kasynie w Tokio i może stracić nominację na igrzyska olimpijskie w Rio de Janeiro. W Kraju Kwitnącej Wiśni hazard w kasynach jest nielegalny.
Momota, który w sierpniu ubiegłego roku został pierwszym w historii Japończykiem na podium rywalizazji singlistów w mistrzostwach świata, przyznał się do gry w tokijskim lokalu, za co grożą trzy lata więzienia. W maju 2015 roku kasyno zostało zamknięte po nalocie policji.
Sekretarz generalny tamtejszej federacji badmintona Kinji Zeniya poinformował, że kraj nie będzie mógł nominować Momoty na igrzyska w Rio. Podobny los spotka innego zawodnika Kenichi Tago, który również przyznał się do wizyty w kasynie.
"Czy mogę już legalnie grać w POKERA W PPOLSCE I TO NIE NA KASE, A TAK DLA ROZLUŹNIENIE UMYSŁU?"
"Kicha jak nie wiem ..."
"jak sie nie sprzedaje trzeba promowac hahahah"
"LOTTO to już przeszłość wykończone będzie jak Poczta Polska, to oficjalne skubanie frajera. Kiedyś punkty lotto były dodatkowym dochodem np. dla kiosków "RUCH", a teraz opłaca się otwierać punkty samych gier lotto. Pamiętam jak dziadek wysyłał opieczętowany kupon i to było wiarygodne, a to co teraz? Odpowiedzmy sobie sami"
"Tu nie ma sprawiedliwości. Oszukuje się i uśmiecha w oczy. To gówniany system, zgnilizna. Nic nie ma wspólnego z starymi czasami. 28 lat gram z różną częstotliwością i nigdy mi nie oddało chociaż w to co włożyłem. Nawet 500 zł. Nic. Totalny złodziej ustawiony programem. I Julie z chipem namagnesowane. Wkurza co ma paść i kiedy. I te wpadki z losowaniem. Rembiszewski to dziad i oszust."